"Rosja jest potrzebna do rozwiązywania europejskich i globalnych problemów. Dlatego za słuszne uważam rozpoczęcie z nią rozmów o kryteriach, po których spełnieniu będzie można myśleć o niej, że jest kandydatem na członka Sojuszu" - powiedział DZIENNIKOWI szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Dodał, że jego słowa o chęci przyjęcia Rosji do NATO - zacytowane przez portal gazeta.pl - są "uproszczeniem".
>>> Sikorski szefem NATO na złość Niemcom
Minister spraw zagranicznych tłumaczył, że wejście Rosji do Paktu byłoby uzależnione od umocnienia tamtejszej demokracji, przejęcia kontroli nad armią przez cywili oraz rozwiązanie wszelkisch sporów granicznych. "Dopiero wówczas można byłoby myśleć o tym, że Moskwa jest kandydatem do członkostwa w NATO. I to ona musiałaby chcieć" - podkreślił Sikorski.
>>> Duńczyk na szefa NATO? Dlaczego nie
Wybory nowego szefa NATO już za kilka dni. Na razie największe szanse ma premier Danii Anders Fogh Rasmussen. Radosławowi Sikorskiemu Francja, Niemcy oraz Stany Zjednoczone zarzucają nadmierną agresję w stosunku do Rosji.