Lech i Maria Kaczyńscy podkreślili, że są dotknięci tą szczególną tragedią. "Składamy wyrazy najgłębszego współczucia" - napisali.

Wpisy z wyrazami współczucia złożyło we wtorek po południu także kilkudziesięciu ambasadorów i kilkunastu warszawiaków. "Zrobiłem to z obowiązku. Tym ludziom, którzy zginęli, należy się szacunek, pamięć i modlitwa" - powiedział jeden z mieszkańców Warszawy, który przyszedł na Krakowskie Przedmieście.

Reklama

W jednym z wpisów napisano: "Dla pamięci o was, ku przestrodze dla innych. W proch wasze ciała i tak zmienić się miały (...). Dla was modlitwa i pamięć".

Księga kondolencyjna była wystawiona we wtorek w Pałacu Prezydenckim między godziną 17 a 19. W tych samych godzinach można w niej składać wpisy także w środę.

Pożar w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim wybuchł po północy z niedzieli na poniedziałek. Spośród 77 osób, które - jak ustalono - tam przebywały, 54 żyją; 23 osoby uznawane są za zaginione. Ponieważ znaleziono 21 ciał, los dwóch osób nadal jest nieznany.

Reklama