"Uważam, wyjaśnienia, które Palikot przedstawił w całej sprawie premierowi Donaldowi Tuskowi, powinny być także przedstawione opinii publicznej" - mówi Rafał Grupiński.
PiS żądał od premiera upublicznienia wyjaśnień Janusza Palikota w sprawie jego finansów. "Jest pytanie do szefa rządu, czy podtrzymuje stwierdzenie, że tłumaczenie Palikota brzmi wiarygodnie" - dociekał Tomasz Dudziński z PiS.
>>> PiS chce upublicznienia wyjaśnień Palikota
Palikot tłumacząc się z anonimowych pożyczek, jakie trafiały na jego konto, stwierdził, że sprzedając swoje firmy, zagwarantował sobie u kupujących możliwość zaciągania pożyczek.
Według naszych ustaleń, w umowie pomiędzy Januszem Palikotem a luksemburską spółką CEPI, na która się powoływał, nie ma słowa o gwarancjach przyznawania pożyczek. Palikot twierdzi, że taki zapis jest w tej umowie, ale nie zgadza się na upublicznienie wyjaśnień jakie przesłał Tuskowi.