Lech Wałęsa przez ponad godzinę opowiadał młodym ludziom o pokoleniu ich rodziców, drodze do wolności i demokracji. "Jestem gotowy do bólu wszystko wam wyjaśniać" - zadeklarował. "Zastanawiać się razem z wami czy warto było to wszystko robić, poświęcać się, walczyć o wolność. Może wy zrobili byście to lepiej" - stwierdził.
>>>Wałęsa w rytm pogo opowie o wolnej Polsce
Następnie były prezydent odpowiadał na pytania uczestników Woodstock. A o co pytali?
Co by pan zrobił w sprawie Iraku na miejscu Aleksandra Kwaśniewskiego?
Wałęsa: Ja bym wojska tam nie wysłał. Raczej zamknął bym wszystkich europejskich przywódców w jednym pokoju i nie wypuścił dopóki by się nie dogadali.
Jakich momentów w historii Polski pan się wstydzi?
Właściwie niczego się nie wstydzę bo mam taką opcję zakrytą. Gdyby nie nasz specyficzny charakter nie doprowadzilibyśmy Polski do niepodległości. Chociaż teraz taka narodowa podejrzliwość, skłonność do pomówień raczej wadzi.
Jakie ma pan plany na przyszłość?
Jak widzicie ja i mój charakter teraz nigdzie nie pasujemy. Jednak dopóki nie zamkną mnie w trumnie jestem do dyspozycji narodu tak jak mnie będą chcieli. Ja właściwie robiłem już wszystko, no nie byłem tylko prymasem, ale to mi już raczej nie grozi.