Gdyby został prezydentem, podjąłby - myślał już o tym - bardzo energiczne działania zmierzające do zmiany rządu. Dla niego pozbawienie stanowiska Tuska byłoby ważniejsze niż kwestie merytoryczne - stwierdził Adam Bielan w wywiadzie opublikowanym w „Newsweeku”.
Zdaniem byłego spin doctora PiS i bliskiego współpracownika Lecha Kaczyńskiego, Jarosław jako prezydent mógłby starać się odwołać Donalda Tuska ze stanowiska premiera.
Kto wtedy stanąłby na czele rządu? Waldemar Pawlak - typuje europoseł.
Zdaniem Bielana prezes Prawa i Sprawiedliwości byłby lepszym prezydentem od Lecha Kaczyńskiego. - Leszek nie mógł wyzwolić się z PiS, bo był uzależniony od brata. Jarosław nie miałby tego balastu - przekonuje były polityk PiS.
Według europosła Lech Kaczyński miał robić sondaż w swoim otoczeniu i pytać, czy jego brat miałby szansę w wyborach prezydenckich.
Komentarze(70)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeZrób tak: powiedz słowo tusk, komoruski a na pewno zadziała słowo palikot.
.Znowu byłoby "samobójstwo' na wzór "samobójstwa " B. Blidy.
Mają już w tym praktykę. ...!
...poza tym...mściłby się za wszystko...nawet za to że w dzieciństwie dostawał wpier...ol na podwórku (wtedy fizycznie teraz werbalnie)...ale takie kurdple tak już mają...są podłe...nienawistne...zacietrzewione i to wszystko to jest wina tuska...
nawet to ze zebow nie ma
Dwa cytaty z tego wydania Newsweeka.
Wywiad z Bielanem o Jarosławie Kaczyńskim:
"B: W szpitalu rozmawialiśmy krótko. Może z pół godziny.
T: W jakim, przepraszam szpitalu?
B: Na Szaserów. Oni mieli tam z Leszkiem swój pokój. Naprzeciwko sali, w której leżała mama. Mogli w nim odpocząć, zdrzemnąć się i nie stojąc na korytarzu, pozałatwiać państwowe i partyjne sprawy.
T: Oni tam mieszkali?
B: Dyżurowali na zmianę"
---
Kilka stron dalej wywiad z Joanną Rajkowską, której córeczka ma nowotwór obu oczu.
"JR: Onkologia nie ułatwia rodzicom opieki nad dzieckiem. Na pytanie, jak mam spać, ktoś z personelu powiedział: Musi pani przynieść sobie leżak. Szpital nie ma pieniędzy, żeby zapewnić miejsce do spania dla rodziców. Ci więc koczują na leżakach. Niektórzy mieszkają w szpitalu miesiącami. Jest jedna łazienka na mniej więcej 90 osób. Jeden prysznic. I dwie dość śmierdzące toalety.
N: Pani przyjeżdża z Różą tylko na chemię. Inni z dziećmi mieszkają w Centrum.
JR: Przyjeżdżają z daleka, czasami setki kilometrów. Obydwoje chcą być przy dziecku, ale tylko jeden rodzic może zostać na noc."
rowni i rowniejsi w POLSCE.!!!
A ty co, świezo po lekturze GWnianej??? Naładowałeś się michnikową nienawiścią? PIER_olisz, nie rodzisz, po blumsztajnowemu?
Bielan się pod wymysłami Torańskiej nie chciał podpisać. A ta i tak napisała, co chciała. Rada Kaczyńskiego dla Bielana - z Torańską się NIE ROZMAWIA! Nawet słowa, bo i to zmyśli, albo przekręci.
...Nienawiść, pomówienie, zemsta. To bardzo katolickie. Nic dziwnego, ze część hierarchów kościoła aż pieje z zachwytu nad takimi dowodami wiary. Najpierw do kościółka - msza, komunia św. A potem już do woli bluzgać.
Bielan po prostu znał i zna J.Kaczyńskiego bardzo dobrze. Był jego " uchem" nadwornym "spowiednikiem" przez wiele lat...Mówi jak było, i jak jest.
Nic nie będzie: Torańska to sobie wymysliła... Celowao, żeby dzisiaj dawali te jej wypociny. Prezes o tym wie, zna Torańską od tej strony. Babsko jest bezczelne do granic możliwości. Powiesz do niej NIEBO, a ona z tego wywiadzie, że nie wierzysz w piekło.
Trzeba nie mieć za grosz ambicji i poczucia własnej godności, aby po 6 (słownie sześciu) sromotnych klęskach wyborczych nadal pchać się na najważniejsze stanowiska w państwie.
przez wiele lat...Mówi jak było, i jak jest.
stary dziad chce i pałacu i kancelarii , ile on ma lat ?? może juz czas na niego???
Alik juz odszedl.
Uroił sobie, że jest kawalerem dla dobra Polski.
Uroił sobie, że mieszka z mamą dla zachowania mieszkań dla młodych.
Uroił sobie, że nie ma konta bo go okradną.
Uroił sobie, że był bohaterem Solidarności chociaż nie był aresztowany w stanie wojennym.
Uroił sobie, że miał sfałszowaną teczkę w 2009 roku, chociaż teczka została zamknięta w 2002 roku ostatnim wpisem oficera prowadzącego, że Jarosław Kaczyński nie prowadzi szkodliwej działalności przeciw PRL.
Uroił sobie, że doskonale wówczas maskował swoją działalność antykomunistyczną.
Uroił sobie, że Okrągły Stół było zdradą Polski chociaż alternatywą mogła być Rumunia lub wojska układu warszawskiego bo przecież Polska pierwsza doprowadziła do zmiany władzy, do tego pokojowo.
Uroił sobie, że na tym zdradliwym okrągłym stole nie było jego brata Lecha.
Uroił sobie, że Magdalenka była zdradą.
Uroił sobie, że nie było go tam przy jednym stole z Kiszczakiem i znienawidzonym Wałęsą.
Uroił sobie, że większość przywódców Solidarności była szpiegami i wrogami Polski i skutecznie przekazuje te urojenia swoim wyznawcom.
Uroił sobie IV RP pogrzebaną po dwóch latach afer, komizmu, nieufności, zastraszania i kłamstw.
Uroił sobie, że ustąpi miejsca innym jeżeli przegra kolejne wybory...to było 6 wyborów temu.
Uroił sobie, że nie rozpoznał ciała brata po przywiezieniu go do Polski.
Uroił sobie, że brat był mężem stanu i pozostawił testament, którego do tej pory wszyscy szukają.
Uroił sobie, że jedynym godnym miejscem pochówku brata będzie miejsce obok królów polskich na Wawelu.
Uroił sobie, że dla władzy można wyzbyć się wszelkich zasad podlizując się do lewicy, kiedy chwalił Gomułkę czy Gierka a komunę nazwał socjaldemokracją.
Uroił sobie, że te słowa były wypowiedziane pod wpływem silnych leków uspokajających.
Uroił sobie potem, że leki były łagodne jak sąd chciał zbadać jego stan psychiczny a wypowiedział je tak naprawdę pod wpływem szatana w postaci Rostkowskiej i Poncyliusza.
Uroił sobie, że ważniejsza od Boga jest władza bo władza dla niego jest Bogiem.
Uroił sobie, że krzyż, symbol męki Chrystusa jest jego własnością do walki politycznej w Polsce.
Uroił sobie, że jest kapłanem swoich wyznawców "Jarosław Zbaw Polskę Kaczyński".
I na koniec, uroił sobie, że dzisiejsza Polska jest taka jak za czasów Gomułki, a może jeszcze gorsza………..
no ale czego można spodziewać się po człowieku, który całe życie spędził w rzeczywistości urojonej.
Jak długo, agenturo, będziesz tu rozsiewał rosyjskie PLOTY?
Dziadyga Kuczyński w Tok.fm:
Wreszcie wściekły krzyczy o ludziach domagających się prawdy o tragedii smoleńskiej:
- To była dzicz, czerń. I wśród tej czerni również osoba czy osoby z mandatami poselskimi. To jest zhańbienie tych mandatów, ci ludzie nie zasługują na te mandaty. To jest wścieła czerń, oby się nie objawiła tam pod pałacem.
Paweł Lisicki, redaktor naczelny "Uważam Rze" protestuje:
Protestuję przeciw takiemu obrażaniu ludzi!
Kuczyński jednak ciągnie:
Oni na to zasługują. Po tym jak się zachowali. I powiem więcej - policja powinna niektórych z tych gości wylegitymować i postawić przed sądem.
Mamy więc wprost już powiedziane, przez prominentnego przedstawiciela medialnego obozu władzy, że posłów opozycji należy legitymować i stawiać przed sądem! Dobrze, że nie odstrzeliwać. Oto demokraci III RP w akcji!
całość: wPolityce.pl
honoru.Ruskie,Żydzi,Niemcy mają was w dupie na samym dnie.Wasz rudy i jego
pancerni leją na was, jak wy na krzyże.Sługusy...
ktory wszystkich sklocil i ktory dazy do wladzy wszelkimi mozliwymi srodkami.
Pan Jaroslaw jest skonczony raz na zawsze
czyli kacza
ciemnota bezmózgowa
...ta "sprawiedliwość" kaczynskich to m.in. willa na Żoliborzu bohatera Lisa-Kuli
którą przejął poprzez PZPR-owców Rajmund Kaczyński, gdzie w luksusie
dorastali bliźniacy /była wtedy PRL-owska nędza/. jak wiemy Rajmund
Kaczyński wyrzekł
się AK-owskiej przeszłości i był sługusem czerwonych.
Dostatnie życie, studia i kariery bliźniaki zawdzięczają komunie i PZPR...jarek
nigdy nie był internowany - "patryjota z kałuży błota"...dlatego ma tak paranoiczne kompleksy "Polaka Patrioty"...bo nigdy nim nie był i nie będzie.
Tofik, a skad ty masz takie informacje o ojcu Kaczynskich, ze byl on spiclem komunistycznym i wydal w rece SB wielu AK-owcow
jaki prezydent taki zamach , tvn24 pokazywał powitanie Tuska i Putina co było na lotnisku-skleroza.
wszyscy odpowiecie za kłamstwa matactwa i oszustwa
za kradzieze majatku narodowego
za prywate i samowolke
do wiezien na długie lata szubrawcy i złodzieje po-lemingi