Posłowie PO i Nowoczesnej pytali dzisiaj w Sejmie o ostatnie nominacje w spółkach Skarbu Państwa, które- ich zdaniem- wynikają głównie ze związków z partią rządzącą.
Były poseł PiS-u Marcin Mastalerek obejmuje funkcję dyrektora wykonawczego ds. komunikacji korporacyjnej PKN Orlen. Nowym szefem Polskiego Holdingu Obronnego- jak informowała "Rzeczpospolita"- będzie inny były poseł PiS - Mariusz Antoni Kamiński - jeden z "bohaterów" tak zwanej "afery madryckiej".


Reklama

Według Zbigniewa Ziobry, posłowie opozycji chcieliby, żeby przedstawiciele PiS albo członkowie ich rodzin wylądowali na bruku. Minister sprawiedliwości podkreślił, że przy obsadzie stanowisk kryteria powinny być jasne i czytelne dla każdego. Jeśli w przypadku konkretnej osoby są one spełnione, to przynależność do Platformy, PiS czy PSL nie ma- jego zdaniem- znaczenia.

Zbigniew Ziobro wyjaśnił, że to co jest gorszące, to sytuacja, w której osoby nie mające odpowiedniego wykształcenia albo doświadczenia obejmowały funkcje, które całkowicie przekraczały ich możliwości poradzenia sobie z zadaniami, narażając w ten sposób interes Skarbu Państwa albo interes obywateli na poważne straty.
To są sytuacje naganne a nie sam fakt, że ktoś, kto jest związany z polityką bądź jego rodzina, gdzieś pracuje, bo każdy musi gdzieś pracować - wyjaśnił minister sprawiedliwości. Według posłów opozycji, obsada stanowisk przez partię rządzącą stoi w sprzeczności z tym, co PiS deklarował w kampanii wyborczej.