Prezydent był pytany w radiu RMF FM o rozmowę telefoniczną z prezydentem-elektem Stanów Zjednoczonych, którą odbył w środę wieczorem. Andrzej Duda poinformował, że rozmowa trwała kilkanaście minut.
Cieszę się, że tę chwilę mogliśmy porozmawiać. Ja usłyszałem to, co było dla mnie niezwykle ważne: pan prezydent powiedział, że zależy mu na tym, by stosunki Polski i Stanów Zjednoczonych były jak najlepsze. Że możemy być spokojni, że na wszystkich tych polach, na których ta współpraca jest, ona będzie kontynuowana i że to będzie współpraca lojalna. Ja też zadeklarowałem lojalność ze strony Polski jako sojusznika USA - podkreślił prezydent.
Pytany, czy możemy być spokojni o wzmocnienie wschodniej flanki NATO, Andrzej Duda odpowiedział: Ja myślę, że tak, że możemy być spokojni o to, że ta polityka Stanów Zjednoczonych wobec Polski - a więc w efekcie także i te wzajemne relacje - że one co najmniej nie ulegną pogorszeniu, że co najmniej nie będą słabsze, a być może uda się je jeszcze bardziej zacieśnić.
Jak dodał, tematem rozmowy było również jego spotkanie z Trumpem. Trudno jest w tej chwili określać ścisłe terminy, natomiast pan prezydent powiedział, że zaprasza mnie do Stanów Zjednoczonych i ja powiedziałem, że z otwartym sercem powitamy prezydenta w Polsce - zaznaczył Andrzej Duda. Prezydent, dopytywany, czy tematem rozmowy była także kwestia Rosji i Ukrainy, odparł: Nie, myśmy nie rozmawiali o takich szczegółach, myśmy mówili generalnie o relacji Polska-Stany Zjednoczone.
W jakimś sensie mam bardzo miłe odczucia po tej rozmowie, bo ona przebiegła w bardzo sympatycznej atmosferze, mało politycznej, bardziej powiedziałbym koleżeńskiej - mówił Duda. Gratulowałem oczywiście panu prezydentowi-elektowi zwycięstwa w wyborach. Mówiłem mu, że wiem o tym, że takie zwycięstwo zawsze wiąże się z wielkim trudem, które jest zawsze ponoszone w okresie kampanii. To duże przeżycie, więc gratulowałem mu - podkreślił.
Prezydent mówił, że Trump w rozmowie robił wrażenie człowieka otwartego, łatwego w kontakcie. To była ciepła rozmowa - dodał. Gdybym po tej rozmowie miał prognozować przyszłość naszych relacji, to powiedziałbym, że widzę ją w jasnych barwach - podkreślił. Pan prezydent już na wstępie powiedział mi, że bardzo dziękuje na moje ręce za głosy Polaków, które zostały na niego oddane w Stanach Zjednoczonych - zaznaczył prezydent Duda. Jak relacjonował, Trump podkreślił w rozmowie, że według informacji, które posiada, większość obywateli polskiego pochodzenia zagłosowała na niego. Powiedział też, że miał bardzo miłe spotkanie ze społecznością polską. Ja podziękowałem prezydentowi za to spotkanie - powiedział prezydent.