"Tak jak popieramy premiera Włodzimierza Cimoszewicza (na stanowisko sekretarza generalnego Rady Europy), który jest przecież z innej formacji politycznej, tak i możemy poprzeć panią minister Annę Fotygę" - powiedział Sikorski, zapytany o to, czy planuje złożenie jakiejś propozycji Annie Fotydze.

Reklama

W ostatnim czasie pojawiły się kolejne spekulacje dotyczące przyszłości byłej szefowej polskiej dyplomacji. Według nich, Fotyga miałaby objąć funkcję przedstawiciela Polski przy ramieniu ONZ do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO) w Rzymie. NIe są to jednak informacje potwierdzone przez MSZ.

Wcześniej Fotyga miała objąć stanowisko ambasadora przy ONZ w Nowym Jorku. Jednak po skrytykowaniu przez nią pod koniec kwietnia przed sejmową Komisją Spraw Zagranicznych polityki zagranicznej obecnego rządu propozycja ta stała się nieaktualna.

"Ta moja ekumeniczność idzie tak daleko, że, jak już deklarowałem, dla Antoniego Macierewicza gotów jestem nawet stworzyć konsulat w Kandaharze" - ironizował Sikorski.

Przypomniał przy tym, że wysyłanie przeciwników politycznych na zagraniczne placówki nie jest dla niego czymś niemożliwym. W przeszłości Sikorski rozważał wysłanie byłego szefa WSI gen. Marka Dukaczewskiego na stanowisko attache obrony w Pekinie, przeciwko czemu - jak podkreślił minister - bardzo gwałtownie protestowało PiS.