Kiedy znalazła ją matka - dziewczyna domorosłego znachora - dziewczynka była wciśnięta między hamburgery i kostki lodu. Ubrana tylko w bieliznę. Natychmiast zawieziono ją do szpitala. Okazało się, że na całym ciele ma odmrożenia.
21-letni Kanadyjczyk tłumaczył, że chciał tylko ulżyć dziecku w gorączce. Przez chwilę myślał nawet o włożeniu go do wanny z zimną wodą, ale uznał to... za zbyt niebezpieczne. Zamiast tego wyniósł niemowlaka przed dom, a gdy i to nie pomogło - wsadził do zamrażarki. "Tylko na kilkadziesiąt sekund" - tłumaczył. "I do tego zostawiłem uchylone drzwiczki" - dodał jeszcze.
Mężczyźnie postawiono zarzuty zaniedbania. Nie przyznał się do winy, tłumacząc całe zajście brakiem zdolności rodzicielskich. Dziewczynka trafiła na razie pod opiekę babci.