Wojsko i policji przeczesują dom po domu, szukając zbrodniarzy Ratko Mladicia i Radovana Karadżicia, oskarżonych o wydanie rozkazu zabicia 8 tysięcy muzułmanów w Srebrenicy. A wszystko za sprawą oświadczenia prokurator trybunału ONZ ds. zbrodni w byłej Jugosławii.

Reklama

Trybunał przekazał już serbskim władzom wszystkie informacje dotyczące miejsc, w których mogą być zbrodniarze. Na razie nic z tego nie wynikło. W nocy policja przeszukała już jeden dom, w którym ponoć miał być Mladić. Niestety, po poszukiwanym nie było ani śladu.

Serbowie, chcąc nie chcąc, musieli wziąć się do roboty, żeby szukać rodaków. Dotąd wykręcali się, że nie mają żadnych informacji o mordercach. I - jak mówi prokuratura - nie zrobili od razu niczego, żeby znaleźć któregoś z sześciu pozostających jeszcze na wolności zbrodniarzy wojennych.