Trybunał z siedzibą w tanzańskim mieście Arusha skazał także byłego szefa paramilitarnej policji Augustina Ndindiliyimana "na karę równą czasowi, który spędził już w areszcie".

Obu mężczyzn uznano również za winnych zbrodni przeciw ludzkości. Bizimungu i Ndindiliyimana to najwyżsi rangą dowódcy wojskowi skazani przez MTKR.

Reklama

Sąd uznał, że Bizimungu, który został zatrzymany w 2002 r. w Angoli, miał całkowitą kontrolę nad mężczyznami, którymi dowodził w 1994 r. Natomiast Ndindiliyimana po rozpoczęciu ludobójstwa miał nad swoimi żołnierzami jedynie "ograniczoną kontrolę", sprzeciwiał się masakrom przedstawicieli ludu Tutsi, a przed 1994 r. konsekwentnie wspierał pojednanie w Rwandzie.

Po odczytaniu wyroku Ndindiliyimana powiedział, że "bardzo się cieszy" z tego, że po 11 latach odzyskał wolność.

Dwóch innych wysokich dowódców wojskowych: Francois-Xavier Nzuwonemeye i Innocent Sagahutu, zostało skazanych na 20 lat więzienia za rolę, jaką odegrali w zabójstwie premier Agathe Uwilingiyimana i dziesięciu belgijskich żołnierzy ONZ, którzy ją ochraniali.

Według ONZ, w wyniku trwającego od kwietnia do czerwca 1994 r. ludobójstwa w Rwandzie śmierć poniosło ok. 800 tys. osób, głównie przedstawicieli ludu Tutsi. Bezpośrednim powodem ludobójstwa była śmierć prezydenta Juvenala Habyarimana 6 kwietnia 1994 r. Szef państwa zginął, kiedy podchodzący do lądowania samolot, na którego pokładzie przebywał, został trafiony pociskiem rakietowym w stolicy Ruandy, Kigali.