Siły bezpieczeństwa kontynuowały we wtorek ofensywę w kilku miastach.

Siedemnastu cywilów zginęło w Dajr az-Zaur, które jest oblegane już od trzech dni - podało Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka, powołując się na miejscowe źródła.

26 osób poniosło śmierć, a kilkadziesiąt zostało rannych, gdy żołnierze przy wsparciu czołgów i transporterów opancerzonych przypuścili szturm na Soran i inne wioski na północ od Hamy (północna część Syrii) - poinformowała Syryjska Narodowa Organizacja Praw Człowieka.

Jak dodała Organizacja, cztery osoby zginęły w Binniszu, ok. 30 km od granicy z Turcją.

Reklama

Według obrońców praw człowieka, od marca w antyprezydenckich demonstracjach zginęło w Syrii około 2 tys. ludzi, w tym wielu w wyniku akcji pacyfikacyjnych syryjskiej armii. Reżim prezydenta Baszara el-Asada wydalił z kraju większość niezależnych dziennikarzy, dlatego trudno jest zweryfikować informacje podawane przez obie strony konfliktu.

Reklama