Nowa centrolewicowa koalicja rządząca zarzuca ustępującemu centroprawicowemu rządowi nieudane eksperymenty z nową ustawą o oświacie, które wywołały protesty polskich aktywistów - informuje agencja BNS.
Nadamy nowy impet stosunkom z Polską, przywracając i nasilając dialog w kwestiach strategicznych - głosi program przyszłego rządu. Obiecano też zajęcie się - zgodnie z ramową konwencją o ochronie mniejszości narodowych - sprawą pisowni nazwisk w dokumentach tożsamości i sprawą pisowni nazw ulic.
W programie wskazano, że w stosunkach litewsko-rosyjskich potrzebny jest "reset". Oprzemy współpracę Litwy z Rosją na wartościach europejskich, umacniając wzajemne zaufanie przez koncentrowanie się nie na przeszłości, lecz na przyszłości, bez wstępnych i prawie niemożliwych do spełnienia warunków, podważających dobre i wzajemnie korzystne stosunki sąsiedzkie - cytuje BNS z rządowego programu.
W dokumencie tym wskazano również, że kwestią szkód wyrządzonych przez okupację radziecką trzeba się będzie zająć w rozmowach z Rosją w poszukiwaniu możliwych do przyjęcia rozwiązań.
Centrolewicowa koalicja, którą tworzą Litewska Partia Socjaldemokratyczna, Partia Pracy, Porządek i Sprawiedliwość oraz Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, powstała po październikowych wyborach parlamentarnych. Program rządu ma być poddany w tym tygodniu pod głosowanie w Sejmie i dopiero kiedy zostanie zaaprobowany, gabinet Butkevicziusa będzie mógł przejąć ster od konserwatywnego rządu Andriusa Kubiliusa - wskazuje BNS.