Do wypadku doszło w pobliżu bazy lotniczej w Bagram w Afganistanie, krótko po starcie maszyny. Samolot jednej z firm transportowych wzniósł nie na wysokość kilkuset metrów i nagle runął na ziemię.
Wiadomo, że miał lecieć do Dubaju ze sprzętem wojskowym, w tym pięcioma pancernymi samochodami.
Co było przyczyną katastrofy, w której zginęła całą siedmioosobowa załoga, nie wiadomo. Nieoficjalnie mówi się, że mogło dojść do uszkodzenia silnika lub przesunięcia się ładunku, co mogło mieć wpływ na sterowność maszyny.