Aleksander Załdostanow poinformował, że będzie rozmawiał z tymi motocyklistami, którzy mają aktualne wizy Schengen. Nie wyjaśnił jednak, jak mieliby pokonać granicę. Skrytykował fakt niewpuszczenia motocyklistów do Polski. To, co zobaczyliśmy wczoraj, jest tanim cyrkiem prowincjonalnego teatru - powiedział lider klubu "Nocne Wilki", cytowany przez kanał telewizyjny "Rossija-24".
Załdostanow dodał, że motocykliści i tak przekażą list rosyjskich weteranów, skierowany do weteranów drugiej wojny światowej w państwach europejskich. Z przekazów medialnych w Rosji wynika, że motocykliści mogą próbować obejść zakaz wjazdu do Polski wjeżdżając do Unii Europejskiej przez granicę z Finlandią.
"Nocne Wilki" zamierzały przez Polskę, Czechy, Słowację i Austrię dojechać na 9 maja do Berlina. Tego dnia Rosja świętuje 70. rocznicę zwycięstwa w drugiej wojnie światowej. Klub "Nocne Wilki", liczący około 5 tysięcy członków, znany jest ze wspierania polityki prezydenta Władimira Putina. Jego członkowie byli aktywni podczas aneksji ukraińskiego Krymu przez Rosję.
ZOBACZ TEŻ: Rosyjski MSZ domaga się od Polski wyjaśnień w sprawie motocyklistów>>>