Przebywający w Gruzji przedstawiciele organizacji ds.praw człowieka - Human Rights Watch (HRW) informują o "wstrząsających scenach destrukcji" w gruzińskich wsiach, położonych niedaleko administracyjnej granicy kraju z Osetią Południową - podaje gruziński portal Civil.Ge.

Reklama

Wysłannicy HRW twierdzą, że wsie, położone na trasie z Tbilisi do Cchinwali są prawie całkowicie opustoszałe. Pozostali w nich tylko ludzie starsi i niepełnosprawni, którzy nie byli w stanie uciec. Dziś są pozbawieni wszelkich środków do życia. HRW odnotowała także przypadki grabieży w osetyjskich wsiach.

Kierująca grupą HRW, zapoznającą się z sytuacją na miejscu w Osetii Południowej, Anna Neistat powiedziała w wywiadzie dla londyńskiego "Guardiana", iż misja nie może potwierdzić szacunków strony rosyjskiej, że w wyniku działań armii gruzińskiej w Osetii Południowej zginęły dwa tysiące osób. Ta liczba wydaje się przesadzona - uważa wysłanniczka Human Rights Watch.