"Ambasada USA wróciła do normalnego trybu pracy. Lokalne władze zbadały i usunęły podejrzany pakunek przed ambasadą" - przekazała ambasada na Twitterze.

Reklama

Wcześniej dziennik "Daily Mail" podał na swojej stronie internetowej, że tym pracownikom, którzy pozostali w środku polecono odejść od okien i przykucnąć, a także, że teren otoczyła policja, a na miejscu były dwa samochody straży pożarnej.