Do zamieszek doszło w czwartek po południu w 14. dzielnicy w pobliżu słynnej literackiej kawiarni „La Rotonde” przy bulwarze Montparnasse. Lokal został podpalony.
Zamaskowani antykapitaliści z Czarnego Bloku zaatakowali znajdujących się w pobliżu policjantów, obrzucili ich kostką brukową i butelkami. Szpaler funkcjonariuszy odpowiedział gazem łzawiącym.„La Rotonde” została już zdewastowana podczas demonstracji ruchu „żółtych kamizelek” w 2020 r. Prezydent Emmanuel Macron świętował tu w 2017 r. zwycięstwo w wyborach.
Do godz. 15. policja zatrzymała w stolicy 8 osób.
Demostracje we Francji
W Marsylii kilkudziesięciu demonstrujących przeciwko reformie emerytalnej wtargnęło na dworzec św. Karola, blokując przyjazd kilkudziesięciu pociągów. W Lyonie podczas protestów od 600 do 700 osób dewastowało na marginesie manifestacji okoliczne sklepy i punkty usługowe. Zdewastowano m.in. sklep marki kawy Nespresso i wyrzucano kapsułki z kawą w tłum manifestantów.
Do godziny 15. na ulicach francuskich miast demonstrowało około 232 tys. osób wobec 294 tys. 28 marca o tej samej porze i 535 tys. 7 marca, dnia rekordowej mobilizacji – podaje dziennik „Le Figaro”.
Według związku zawodowego CGT tylko w Paryżu demonstruje około 400 tys. osób wobec 450 tys. w minionym tygodniu.
Z Paryża Katarzyna Stańko