Nie wierzę, że ktokolwiek, kto reprezentuje partię Ronalda Reagana porzuci Ukrainę. Reagan rozumiał Związek Sowiecki i Rosję i każdy, kto rozumie, będzie kontynuował wsparcie dla naszych żołnierzy, bo wie, że dyktatorzy nigdy nie zatrzymują się, a muszą być zatrzymani – powiedział najbliższy współpracownik Wołodymyra Zełenskiego.

Reklama

Odkryli plan Putin

Jermak liczy, że amerykańska pomoc dla Ukrainy zostanie w końcu uzgodniona. Chodzi o wart 60 mld dolarów pakiet pomocy, zablokowany w Kongresie USA przez Republikanów, bliskich Trumpowi, który w listopadzie będzie walczył o prezydenturę.

Szef biura Zełenskiego podkreślił, że Republikanie i ich kandydat do Białego Domu muszą pamiętać, że są partią Reagana i dalej wspierać Ukrainę, zwłaszcza w sytuacji, gdy Rosja przygotowuje się do dużej ofensywy w maju lub czerwcu.

Jej celem będzie najpewniej Charków, drugie co do wielkości miasto na Ukrainie, leżące tuż przy granicy z Rosją na północnym wschodzie kraju. W ostatnim czasie armia rosyjska wzmogła ataki na miasto, zwłaszcza na cele cywilne.

Wiemy, że Putin przygotowuje nową falę mobilizacji i oceniamy, że nowe kontrofensywne działania Rosjan mogą się rozpocząć pod koniec maja lub na początku czerwca. Musimy być na to gotowi – powiedział Jermak podkreślając, że Ukraina krytycznie potrzebuje dodatkowych systemów obrony powietrznej.

"Krytyczny czas"

Reklama

Są one niezbędne zarówno do obrony miast, jak i linii frontu, gdzie siły rosyjskie powodują ogromne straty przy pomocy lotniczych bomb korygowanych. To stare sowieckie bomby, zaopatrzone w "skrzydełka", które umożliwiają ich zrzucanie z odległości kilkudziesięciu kilometrów od linii frontu.

Powtarzam, dla nas problemem jest czas. Chciałbym podkreślić, że jest to krytyczny moment i jest bardzo ważne, by pakiet (pomocy) został uzgodniony w tym miesiącu – powiedział Jermak.