Jak wynika z informacji, które spłynęły z 27 okręgów wyborczych, na razie prowadzi Andrzej Duda. Zagłosowało na niego 35,31 proc. wyborców. Drugie miejsce zajmuje Bronisław Komorowski z 33,32 proc. poparcia. Paweł Kukiz, który znalazł się na najniższym stopniu podium zdobył 20,77 proc. głosów - informuje na swej stronie internetowej PKW.
Pozostali kandydaci są daleko za podium. Janusz Korwin-Mikke dostał 3,22 proc. głosów, a Magdalena Ogórek 2,42 proc. Janusza Palikota poparło 1,35 proc. Najgorzej wypadł Paweł Tanajno, którego poparło zaledwie 0,18 proc. wyborców. Frekwencja, jak informuje PKW, wyniosła 47,93 proc.
Komentarze(184)
Pokaż:
Bronek do Wronek! A Bronkowe głuptaki też do paki!
Z listu do króla Europy: Donalt pomusz.
Czekam w bulu i nadzieji.
Jesce prezydęt.
Shogun nadchodzi...
Więcej na sklave.smieszne-zdjecia
Klakierzy systemowi szaleją i wypisują same bzdury.
Wybory od 1952 roku są fałszowane notorycznie i te też są naciągane.
Co by nie robić wygra bronek, już mu procenty rosną w miarę spływania kart z komisji.Jeszcze parę dodatkowych uryn wyborczych i wygra pierwszą turę - niedużo, żeby nie drażnić głupków.
obywatelom, media są przynajmniej obiektywne, a politycy rządzący nie tworzą sitwy z byłą
nomenklaturą w celu ordynarnej grabieży.
Ja zaś żyję w kraju w którym bez problemu można spowodować wybór na głowę państwa analfabety
podpisującego najbardziej szkodliwe dla Polski ustawy, skaczącego w innych krajach po krzesłach,
macającego kury i głosujący za ochroną zdelegalizowanej i nielegalnej formacji, człowieka który po
5 latach nie wie, że podpisuje ustawy budżetowe.
W moim kraju media kłamią i mataczą za każdą cenę i bezkarnie tworząc nieistniejącą rzeczywistość,
wybory są fałszowane bez żadnych konsekwencji, a najwyżsi urzędnicy łamią Konstytucję w knajpach z
uśmiechem na twarzy. Winnych miliardowych kradzieży prokuratura nawet nie ściga, wolę obywateli
szyderczo mieli się w niszczarkach a niezadowolonych ośmielających się protestować pałuje się,
ośmiesza i morduje strzałem w głowę nielegalnym nawet wg. ustawy.
Tak więc będę się cieszył i tchnął optymizmem kiedy zobaczę zaprzysiężenie Dudy w Pałacu.
Bo na razie niezwykle niepokoi mnie męczące wrażenie deja vu w sprawie Kukiza.
Od "antysystemowego" tymińskiego po palikota i jkm którzy jak jeden mąż ( i jako jedyni bezkarnie)
plują sobie w reżimowej TV na...reżimową TV i meistream. A ta spokojnie to puszcza i zamiast
zniszczyć jak każdego innego wdeptując w glebę najbardziej chamskimi hakami, spokojnie i
dobrotliwie nie reaguje.
Nie ma znaczenia kto wygra I turę, Prezydentem zostanie tylko zwycięzca drugiej, o pierwszym za
pół roku nikt nie będzie pamiętał.
A znaczenie ma to zwycięstwo tylko takie, że dziś nikt nie będzie głośno mówił o fałszerstwie
wyborczym i braku demokracji, przecież słupki pokazały zwycięstwo i to WBREW sondażom.
Więc jak nagle sytuacja się odmieni nie będzie argumentu na twierdzenia, że pierwsza była uczciwa,
bo po w naszej myśli, a druga fałszywa, bo jest inaczej?
Dokładnie jak z Bolkiem: chcieliście zmian i sami wskazaliście lidera?
To przecież macie, jak chcieliście... nie macie prawa protestować.
Kukiz zabrał głosy Dudzie i nie ma czego świętować dopóki nie okaże się, że je odda.
A Palikot i JKM którzy działali identycznie, nigdy ich nie oddali.
Poczekajmy więc do końca ze świętowaniem.
MARCIN TRYBAŁ
"...na razie niezwykle niepokoi mnie męczące wrażenie deja vu w sprawie Kukiza.
Nie ma znaczenia kto wygra I turę, Prezydentem zostanie tylko zwycięzca drugiej, o pierwszym za
pół roku nikt nie będzie pamiętał.
A znaczenie ma to zwycięstwo tylko takie, że dziś nikt nie będzie głośno mówił o fałszerstwie
wyborczym i braku demokracji, przecież słupki pokazały zwycięstwo i to WBREW sondażom.
Więc jak nagle sytuacja się odmieni nie będzie argumentu na twierdzenia, że pierwsza była uczciwa,
bo po w naszej myśli, a druga fałszywa, bo jest inaczej?
Dokładnie jak z Bolkiem: chcieliście zmian i sami wskazaliście lidera?
To przecież macie, jak chcieliście... nie macie prawa protestować.
Kukiz zabrał głosy Dudzie i nie ma czego świętować dopóki nie okaże się, że je odda.
A Palikot i JKM którzy działali identycznie, nigdy ich nie oddali.
Poczekajmy więc do końca ze świętowaniem."
pisze MARCIN TRYBAŁ, w salon24.pl
Ma dużo racji.
Lewarowanie poparcia dla Kukiza, leciało w mainstreamie od dwóch miesięcy.
Był wszędzie, mówił co chciał i nikt mu w tym nie przeszkadzał.
Stosunek czasu udzielonego np. przez TVP Komorowskiemu do Dudy to 16:1,
a Kukiza do Dudy to 8:1.
Wybory samorządowe w 2014 były przecież słaszowane (są orzeczenie paru sądów...) i do dziś PKW nie
podała oficjalnych wyników.
Jakoś NIKT z dziennikarzy z mainstreamu nawet o tym się nie zająknie.
Aktualne wybory wyglądają więc na operację mającą uwiarygodnić wyniki z tury II.
Będą przecież nie fałszowane gdyż patrzcie w I turze, którą Duda wygrał, też NIE BYŁY.
Operacja leci we wszystkich mediach jak i na portalach na których juz pojawiły się teksty "jak PIS
wygrywa to nie było fałszerstw, jak przegrywa to są", tak jakby rzeczywistych fałszerstw z wyborów
samorządowych 2014 nie było i jakby nie było podania się do dymisji całej komisji PKW!
Należy więc poczekać do wyników II tury.
I zrobić wszystko, absolutnie wszystko aby nie było możliwe sfałszowanie
protokołów komisji okręgowych jak w kieleckim i katowickim w wyborach samąrzadowych 2015.
W katowckim przewodniczący komisji okręgowej sfałszował protokół komisji zabierając 100 000 głosów
PIS i dopisując je PSL-owi, za co podała go do sądu vice przewodniczaca tejże komisji.
Bez żadnych konsekwencji... do dzisiaj.
rozwalimy sitwe komunistyczno-liberalna
spadaj trollu!!!