Według Kondrackiego działkowcy zostali pozbawieni wyrokiem Trybunału jakiejkolwiek ochrony prawnej i praw do gruntów. Prezes PZD wyraził opinię, że od teraz jedynym sposobem posiadania działki na terenie ogrodu będzie umowa dzierżawy. Zwrócił uwagę, że taka umowa obowiązuje tylko przez kilka lat, a następnie trzeba uprzątnąć i opuścić teren. Zdaniem Kondrackiego byłby to model wyjątkowo dla działkowców niekorzystny.

Reklama

Zastanawiam się, jak się ma wyrok Trybunału do praw nabytych. Bo działkowcy inwestowali w swoje ogrody działkowe (...) Po to żeby istniał ogród, trzeba zbudować całą infrastrukturę, toteż budowali działkowcy w strukturze naszego związku i dawali na to pieniądze. (...) Trudno nawet sobie wyobrazić, jaki może być los działkowców. Tam gdzie tereny są bardzo wartościowe (...) ten los jest przesądzony, te ogrody znikną z powierzchni ziemi - alarmował prezes związku na konferencji prasowej.

Dodał, że działkowcy to milion rodzin i 5 milionów osób. Zaznaczył, że nie sposób nie liczyć się taką rzeczą ludzi.

Trybunał Konstytucyjny uznał w środę za niezgodne z konstytucją 24 przepisy ustawy o rodzinnych ogrodach działkowych, podważając w szczególności monopolistyczną pozycję PZD.

Reklama