Auto nie należało do "Caritasu", a dwaj księża nie mieli nic wspólnego ze stanem duchownym. Wszystko okazało się sprytną mistyfikacją zorganizowaną przez przemytników.
Dwaj obywatele Polski przebrali się za księży i w ten sposób próbowali przemycić z Białorusi papierosy o wartości około 50 tysięcy złotych. Mężczyźni zostali zatrzymani na białorusko-litewskim przejściu granicznym.
Obaj przemytnicy mieli na sobie sutanny, a pojazd oznakowali symbolem "Caritasu". Po szczegółowej kontroli okazało się, że w samochodzie znajduje się skrytka, a w niej prawie 6,5 tysiąca paczek białoruskich papierosów.
Litewscy celnicy nie po raz pierwszy zatrzymują Polaków, którzy w różny sposób próbują przewieźć nielegalnie przez granicę papierosy z Białorusi. Kilka lat temu w jednej z wsi przemytnicy z Polski magazynowali wyroby tytoniowe, które następnie rozwozili samochodem pomocy drogowej. Używali przy tym typowych dla pomocy drogowej sygnałów świetlnych.
Komentarze (69)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszebac symboli Caritas .To ,że ktos miał pomysł na oszustwo i byc moze dyskryminacje
naszych celników ,nie wyszło ,może wreszcie przestaniemy mysleć ,że wszystko
sie może udać .Brawo służby celne !
Właśnie. A przecież księżulkowie są bardzo bogobojni i żyjący w ascezie, biedzie i tylko z tego "co łaska".
(Niczym Tadziu).
Przecież oni czytają wyłącznie tytuły.
Czyli jak zwykle - nie samochody, a rowery i nie rozdają a kradną.
Nadaje sie do filmu. Tak sie wykorzystuje slawe Kosciola na prowincji.
Pozostaje jeszcze problem "ataku" celników na "duchownych".Jak śmieli ich sprawdzać. Musi komuchy jakieś, albo był "cynk".Może być nie przyjemnie, jak przemytnicy zdradzą, kto im pożyczył te kościelne uniformy.
Pozdrawiam komentatorów i oczekuje ataku.
W sumie to się kwalifikuje do wytoczenia sprawy w sądzie z powództwa cywilnego.
A co się dziwisz? Spójrz tylko kto jest wydawcą Dziennika.