Z duetu Wojewódzki - Figurski najpierw zasłynął jako skandalista ten pierwszy. W programie "Kuba Wojewódzki" nadawanym w Polsacie w 2006 roku Kazimiera Szczukaparodiowała niepełnosprawną prowadzącą audycję Radia Maryja Magdalenę Buczek. Choć oboje tłumaczyli się, że nie wiedziali o jej niepełnosprawności, do Wojewódzkiego przylgnęła etykietka medialnego skandalisty. A Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji nałożyła na stację rekordową karę: 500 tys. złotych.

Reklama

>>>Skiba: Figurski to radiowa Jola Rutowicz

Nawet odejście Figurskiego z Wojewódzkim z Antyradia, gdzie przez cztery lata prowadzili "Antylistę", do Eski Rock zakończyło się kontrowersjami. Prezenter Antyradia Piotr "Makak" Szarłacki jako komentarz do ich odejścia puścił piosenkę Kazika Staszewskiego "Wszyscy artyści to prostytutki".
W odpowiedzi duet Wojewódzki - Figurski swoją pierwszą audycję w Esce zaczęli od piosenki Kultu "Kurwy Wędrowniczki". Po niej Wojewódzki nie omieszkał skomentować, że "refren nas dotyczył". Jego kolega nie pozostawał w tyle. "Zawodowe, medialne dziwki" - mówił Michał Figurski. Podał zresztą adres mailowy: dziwki@eska.pl, pod którym słuchacze mogą się z prowadzącymi kontaktować.

>>>Figurski: dobrze, że nie lubią Wojewódzkiego

W programie przemianowanym wkrótce (oczywiście po protestach) z "Dziwki na telefon" na "Poranny WF" Michał Figurski podpadł łódzkim kibicom po tym, jak latem 2008 roku śpiewał na antenie "Ch... w d... Łodzi, tej k... nic nie zaszkodzi". I dodawał: "Tak zwany Żydzew, nie Widzew". Fani łódzkiego Widzewa napisali skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Radia Eska Rock.

Reklama

Niemal w tym samym czasie Wojewódzki wpędzał w kłopoty TVN (do którego w 2006 roku przeniósł się z Polsatu). Po rogramie, w którym razem z rysownikiem Markiem Raczkowskim wetknął polskę flagę w psią kupę, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zdecydowała nałożyć na stację 471 tysięcy złotych kary. Sprawą po zawiadomieniu złożonym przez byłego wiceministra edukacji Mirosława Orzechowskiego z LPR zajęła się też prokuratura.

>>>Wildstein i Wojewódzki najmniej lubiani

Reklama

Kilka miesięcy później TVN musiał przesunąć godzinę nadania programu Wojewódzkiego, w którym gościem była Maria Peszek. "Kuba sprezentował mi tort, na którym był marcepanowy wzwód. Odmówiłam gryzienia ustami. Poprosiłam o nóż, nożem dokonałam rytualnego obrzezania. Wycięto ten fragment " - opowiadała o szczegółach nagrania piosenkarka.

Ostatni - przed znieważeniem prezydenta - skandal wywołali w lutym. Tym razem także w ramach audycji "Poranny WF" zadzwonili do jednej z firm z pytaniem o możliwość produkcji prezerwatyw z pozytywkami grającymi hymn Pogoni Szczecin lub Mazurka Dąbrowskiego. W efekcie dwóch radych PiS ze Zgierza złożyło do prokuratury doniesienie o znieważeniu przez nich hymnu narodowego.

>>>"Wojewódzki przypomina mi narkomana"