Wzywanie pomocy w nagłych przypadkach jest kluczowym elementem reagowania na sytuacje zagrażające zdrowiu lub życiu. RCS, czyli SMS 2.0, to nic innego jak połączenie funkcji SMS, MMS oraz aplikacji mobilnej, dzięki czemu zalety trzech narzędzi komunikacji mobilnej połączone są w jedną. Nowa funkcja RCS może okazać się rewolucją we wzywaniu pomocy w nagłych wypadkach. Obecnie wdrażana jest w Stanach Zjednoczonych, dzięki współpracy Google i RapidSOS.
Obserwuj kanał Dziennik.pl na WhatsAppie
RCS – co to takiego?
RapidSOS specjalizuje się w technologiach ratunkowych. W Stanach Zjednoczonych tylko połowa centrów obsługi numerów alarmowych może odbierać SMS-y, a załączniki często nie są obsługiwane.
RCS rewolucjonizuje sposób kontaktu ze służbami ratunkowymi. Wiadomości wysyłane przez RCS mają takie funkcje jak potwierdzenie dostarczenia wiadomości na numer alarmowy, możliwość dołączenia zdjęć lub filmów wideo, a także opcję udostępnienia lokalizacji. Dzięki nim można także przekazać najważniejsze informacje medyczne.
"Poszkodowani lub świadkowie wypadku zyskują pewność, że ich zgłoszenie jest obsługiwane, a służby pozyskują dokładniejszy obraz sytuacji niż w przypadku często chaotycznej relacji telefonicznej" – zaznacza Jerzy Klimaszewski, prezes zarządu Tide Software.
RCS ma duży potencjał w ratownictwie medycznym umożliwiając bardziej efektywną komunikację między pacjentami, ratownikami medycznymi a służbami zarządzania kryzysowego. Dzięki zaawansowanym funkcjom takim jak przesyłanie multimediów, czaty grupowe i lokalizacja w czasie rzeczywistym, RCS może przyspieszyć reakcję na sytuacje kryzysowe, usprawniając proces niesienia pomocy medycznej.
Rich Communication Services jest dostępny na Androidzie, a od jesieni tego roku również na urządzeniach Apple'a z iOS 18.