Komentuje w ten sposób środowe obrady posłów i zachowanie prof. Krystyny Pawłowicz. Ta jadła sałatkę na sali plenarnej i używała słów, które uchodzą za mało parlamentarne. Poseł Twojego Ruchu Andrzej Rozenek podkreślał, że z trudem godzi się na zamianę Wysokiej Izby na bar mleczny. CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT >>>
Sejmowe wydarzenia postanowiła skomentować także profesor Magdalena Środa. - Panią Pawłowicz trzeba traktować w zupełnie innych kategoriach, bo ona nieświadomie wywołuje tego rodzaju burdy. Ale też nie jest dobre równoważenie jej zachowań przez ostre komentarze innych posłów. Oni zareagowali na to, jak się zachowała, zapominając o sprawach psychicznych - powiedziała w rozmowie z Natemat.pl.
- To jest posłanka specjalnej troski. Po jej zachowaniu widać, że ma problemy psychiczne. Niestety żadna ustawa nie rozstrzyga, czy takie osoby powinny posłować czy nie - dodała.
Jej zdaniem, Krystyna Pawłowicz swoim zachowaniem wyrasta na sejmową gwiazdę, bo media zwracając uwagę na takie osoby, pomijają tych polityków, którzy ciężko pracują.
- Ktoś słusznie zauważył, że parlament w 70 proc. składa się z osób, które ciężko pracują w różnych komisjach i są mało widoczne, ale i tak media interesuje wyłącznie strona kabaretowa - oceniła.