"Nadeszła godzina populistów: Polski prezydent znów powoduje stres w sprawach europejskich" - mówi gazecie "Passauer Neue Presse" liberalna eurodeputowana.

Reklama

"Uważam, że Unia nie powinna pozwolić, by to ją powstrzymało, ale wyraźnie powiedzieć: Albo jakieś państwo jest członkiem Unii na podstawie traktatu lizbońskiego, albo nie" - dodała Koch-Mehrin.

Według niemieckiej polityk, jeśli Polska zdecydowałaby się pójść inną drogą, można by znaleźć inne formy współpracy.

Burza w Unii Europejskiej zaczęła się po wywiadzie prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla wtorkowego DZIENNIKA. Stwierdził w nim, że podpisanie traktatu lizbońskiego po fiasku referendum w Irlandii byłoby bezprzedmiotowe. Oświadczenie krytykujące decyzję polskiego prezydenta wydała Komisja Europejska.