>>> Przeczytaj wywiad prezydenta Lecha Kaczyńskiego dla DZIENNIKA
Jeszcze niedawno w wywiadzie dla DZIENNIKA Lech Kaczyński mówił, że podpisywanie traktatu lizbońskiego po fiasku referendum w Irlandii nie ma sensu. "Sprawa traktatu jest bezprzedmiotowa" - mówił prezydent. Za niepoważne uznał argumenty, że bez tego dokumentu Unia nie może dalej istnieć. "Traktatu nie ma, ale Unia jest" - podkreślił Lech Kaczyński.
We wtorek Nicolas Sarkozy oświadczył, że nie wyobraża sobie, by polski prezydent nie podpisał traktatu. "Prezydent Kaczyński to człowiek uczciwy i zaangażowany politycznie (...) i ani przez chwilę nie wątpię, że dotrzyma słowa" - powiedział Sarkozy.
Francuski przywódca przypomniał, że osobiście był bardzo zaangażowany w uzyskanie kompromisu z Polską podczas negocjacji w sprawie traktatu na szczycie w Brukseli w 2007 roku. "To nie premier Tusk, ale prezydent Kaczyński negocjował traktat" - mówił. "Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś, kto negocjował traktat i podpisał się pod nim, zakwestionował własny podpis" - podkreślił Sarkozy.
Prezydent Francji zaznaczył, że zna dobrze i darzy szacunkiem polskiego prezydenta i rozumie, że w czasie negocjacji Kaczyński bronił interesów Polski. Dziś obaj politycy rozmawiali przez telefon. "Rozmowa dotyczyła kwestii ratyfikacji traktatu lizbońskiego w krajach UE oraz zbliżającego się Szczytu na rzecz Unii dla Śródziemnomorza, który odbędzie się 13 lipca w Paryżu" - informuje biuro prasowe Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Traktat lizboński dotychczas ratyfikowały parlamenty 19 krajów Unii Europejskiej.