"Jestem przekonany, że rozmówcy ministra Ławrowa, przede wszystkim minister Sikorski, przedstawią raz jeszcze to twarde stanowisko europejskie, oczekiwania, że ten plan, co do którego zgodzono się w poniedziałek w Moskwie i w Tbilisi (...), że to wszystko powinno być co do joty przez stronę rosyjską wypełnione" - powiedział Aleksander Kwaśniewski w TVN24.

Reklama

Po poniedziałkowym spotkaniu prezydenci Rosji i Francji ogłosili, że Rosja zobowiązała się do wycofania do 10 października wszystkich żołnierzy ze stref buforowych na rdzennym terytorium Gruzji. W zamian Unia Europejska skieruje tam 200 obserwatorów. Bruksela zagwarantowała również, że ze strony Gruzji nie będzie żadnych aktów przemocy wobec jej zbuntowanych prowincji.

"Bardzo bym chciał, żeby to polskie stanowisko było właśnie istotnym elementem wspólnej polityki europejskiej, żeby Rosjanie doskonale wiedzieli, że Unię Europejską trzeba traktować z całą powagą, a nie jako takie luźne stowarzyszenie 27 krajów, które raz jest słabsze, raz jest mocniejsze, ale generalnie rzecz biorąc jest mało poważne" - podkreślił były prezydent.

Zdaniem Kwaśniewskiego w czasie wizyty Ławrowa w Polsce raczej nie dojdzie do "nadzwyczajnych napięć powodowanych przez stronę rosyjską", ponieważ szef rosyjskiej dyplomacji, jako gość, "będzie zachowywał się zgodnie z zasadami dyplomacji".

Były prezydent spodziewa się także dyskusji na temat instalacji w Polsce elementów amerykańskiej tarczy rakietowej. "Wysłuchamy zapewne argumentów rosyjskich dotyczących tarczy antyrakietowej itd. itd., więc będzie czas na pokazanie polskiego stanowiska" - powiedział Kwaśniewski w TVN24.