"Powstrzymajmy nerwy, kiedy taki dramat na ludzi spada, a politycy się kłócą, kto został wcześniej powiadomiony. To sprawa najwyższej klasy prezydenta i premiera" - powiedział arcybiskup Tadeusz Gocłowski w Radiu Zet.

Reklama

>>> Prezydent ma pretensje do Tuska po pożarze

"Tak dramatyczne momenty wykorzystuje się do celów politycznych, brzmi to równie dramatycznie jak to, co się przydarzyło tym biednym ludziom.Wyciszmy się po tej tragedii i zjednoczmy się w pomocy dla tych, którzy ponieśli straty" - dodał.

Prezydent Lech Kaczyński ma pretensje do rządu, że nie został poinformowany o pożarze w Kamieniu Pomorskim. "Po żałobie narodowej, po świętach przystąpimy do tego, żeby niektóre sprawy rozliczyć, także związane z tempem informowania organów państwa o tego rodzaju zdarzeniach" - podkreślił. I dodał, że koniecznie chce się spotkać z premierem Donaldem Tuskiem.

Reklama

>>> Rząd broni strażaków z Kamienia Pomorskiego

"Państwo funkcjonuje dobrze. Nie bardzo wiem, co prezydent może mieć na myśli" - odparował rzecznik rządu Paweł Graś w TVN 24. "A szefowi prezydenckiej kancelarii doradzam, by rano włączał telewizor. Wtedy będzie mógł się dowiedzieć o sytuacji w kraju" - dodał.