"Działania straży pożarnej, policji i wojska podczas powodzi na południu Polski były i są prowadzone w sposób adekwatny do zagrożenia, z wykorzystaniem wszystkich możliwych środków" - zapewnił wicepremier Grzegorz Schetyna.
>>> Tusk: Nie ma pieniędzy na walkę z powodzią
"W ciągu sześciu dni na obszarach objętych powodzią straż pożarna interweniowała ponad 10 tys. razy. Każdego dnia w te działania zaangażowanych było ponad 7 tys. strażaków oraz 1500 pojazdów ratowniczych"- minister zarzucał posłów liczbami.
O informację rządu na temat sytuacji powodziowej, usuwania skutków powodzi, która dotknęła przede wszystkim południowe województwa Polski oraz o pomocy poszkodowanym wnioskował klub poselski Lewica.