Poncyljusz powiedział PAP, że swoją rezygnację przesłał faksem w sobotę rano. Nie chciał mówić o powodach tej decyzji.

Jest to związane z coraz większą różnicą między naszymi poglądami, a poglądami kierownictwa partii - powiedział Bielan PAP. Zaznaczył, że on i Kamiński decyzję podjęli już wcześniej, jednak nie chcieli jej upubliczniać w czasie kampanii przed wyborami samorządowymi.

Reklama

Także Michał Kamiński w rozmowie z PAP podkreślił, że rezygnacja z członkostwa w PiS "nie była krokiem łatwym, ale została podyktowana zasadniczą różnicą w poglądach na temat linii politycznej PiS i brakiem możliwości dyskusji na ten temat".

Kamiński zastrzegł, że decyzja ta nie ma nic wspólnego z powstaniem stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza", bo - jak podkreślił - stowarzyszenie nie zastąpi partii politycznej.

W sobotę zebrał się Komitet Polityczny PiS. Politycy z kierownictwa PiS zapewniali dziennikarzy po ponad dwugodzinnym posiedzeniu Komitetu, że nie zapadły na nim żadne decyzje personalne. "Był poświęcony podsumowaniu kampanii wyborczej i przygotowaniu do drugiej tury. Rozmawialiśmy tylko i wyłącznie na ten temat. Nie było żadnych decyzji" - powiedział szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

Reklama

"Zajmujemy się tylko kampanią wyborczą. Bardzo przykro, że część naszych kolegów zajmuje się jakimiś rozłamami w partii" - mówił wiceszef PiS Adam Lipiński.



Reklama

Paweł Poncyljusz zapowiadał podjęcie decyzji ws. swojego członkostwa w PiS po tym, jak z partii zostały usunięte posłanki Elżbieta Jakubiak i Joanna Kluzik-Rostkowska. Pytania dotyczące przyszłości w PiS padały też pod adresem innych polityków, m.in. europosłów Michała Kamińskiego i Adama Bielana, którzy - jak podał "Super Express" - spotkali się ostatnio z Kluzik-Rostkowską, Jakubiak i Poncyljuszem.

Kamiński mówił w ubiegłym tygodniu w TVN 24, że spodziewa się wykluczenia z partii. Ujawnił wtedy, że zadzwonił do niego członek władz PiS i zasugerował, że może "uniknąć złego losu", jeśli opowie, o czym była mowa na tym spotkaniu. Kamiński oświadczył, że nie będzie "kablem i donosicielem".

Zarówno Bielan, jak Kamiński i Poncyljusz towarzyszyli na początku tego tygodnia Kluzik-Rostkowskiej, gdy publicznie ogłaszała powstanie stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza".

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak powiedział po tym, że oczekuje, iż członkowie stowarzyszenia wystąpią z tej partii. Szef PiS Jarosław Kaczyński, pytany w środę o zaangażowanie niektórych polityków partii w tworzenie nowego stowarzyszenia, odpowiedział, że nikt nie powinien działać na szkodę partii; każdy powinien mieć tyle honoru, by ją opuścić, gdy uznaje drogę partii za niewłaściwą.