Jacek Kurski, europoseł Prawa i Sprawiedliwości, w rozmowie z Moniką Olejnik skomentował podział władzy w TVP:" SLD zrobiło w konia Platformę i Tuska (...) Nie sądzę, żeby na dłuższą metę kneblowanie ust opcji konserwatywnej i prawicowej było pomysłem na wolność słowa w Polsce.
Kurski porównał też Grzegorza Napieralskiego, Dondalda Tuska i Jarosława Kaczyńskiego:" Napieralski, ja nie kwestionuję jego olbrzymiej pracowitości (...), ale pokazywany jest przesadnie miło. Na tle kwaskowatego zgryzu i złych oczu Donalda Tuska to jednak..." W tym momencie przerwała mu Monika Olejnik, pytając, czy oczy i zgryz Jarosława Kaczyńskiego są inne: " Bardzo milutki, naprawdę, proszę się przyjrzeć.
"Jarosław Kaczyński, którego świat się rozleciał po katastrofie smoleńskiej, ma prawo mówić w tej sprawie więcej niż inni - tak Jacek Kurski, eurodeputowany PiS, skomentował słowa prezesa Prawa i Sprawiedliwości o winie - wówczas marszałka Sejmu - Bronisława Komorowskiego za śmierć kilku spośród ofiar katastrofy.
" Byłem posłem krajowym, pamiętam jak małostkowy potrafił być Komorowski (...) W tej sprawie Jarosław Kaczyński, moim zdaniem, ma prawo powiedzieć dużo więcej niż każdy inny. Ma prawo więcej. A Komorowski jest małostkowy"
Komorowski nie zgodził się wówczas na przełożenie głosowań, co spowodowało, że kilka osób nie pojechało pociągiem.