Na Radzie Krajowej PO Tusk podkreślił, że Euro 2012 może być dla Polski momentem zwrotnym. - Ktoś powie, że (Kaczyński - przyp. red.) robi to taktycznie, bo (...) widać, że przygniatająca większość Polaków nie chce żadnej wojny domowej (...) ale dobrze, niech ulega tej presji. To jest nasza broń, dzięki której będzie można w pozytywną stronę dyscyplinować także polityków - powiedział premier.

Reklama

Podkreślił też: wierzę, że nadejdzie moment, kiedy uśmiechnięty Stefan Niesiołowski będzie witał się z uśmiechniętą panią redaktor (Ewą) Stankiewicz.

I to Stefanie będzie twoje drugie wielkie zwycięstwo - zwrócił się do Niesiołowskiego.

Pokonałeś Lenina środkami dość przebojowymi, pokonasz uśmiechem tych, którzy nie wierzą w sens uśmiechu i polskiego optymizmu. Ja głęboko w ten polski optymizm wierzę. Zobaczycie w najbliższych dniach - to się opłaca Polsce, Platformie, nam wszystkim - konkludował Tusk.