Lider PSL zapowiada w TOK FM stworzenie "aktywnego centrum" przed eurowyborami. Aż po PJN i, jeśli taka będzie możliwość w wymiarze porozumienia, także Solidarną Polskę - tłumaczy Janusz Piechociński. Z pomysłu ucieszył się lider partii Polska Jest Najważniejsza. Może to jest ten czas. Taka partia w centrum, wolnorynkowa, ale z taką chadecką wrażliwością, to byłby dobry partner i do polityki w Polsce, i do polityki europejskiej - mówi rozgłośni Paweł Kowal.

Reklama

Koncentracja wokół jakiejś idei, ale tutaj pakiet kontrolny należy do Piechocińskiego i PSL-u. Dzisiaj graczem, który ma najwięcej kart w ręku, jeśli chodzi o tworzenie centrum, jest Piechociński - dodaje szef PJN. Nie boi się też współpracy ze Zbigniewem Ziobrą. Prawo do zmiany musi być tym prawem, które gwarantujemy sobie nawzajem, inaczej byłoby to szaleństwo. (...) Co będzie w przyszłości, ocenię po owocach. To dotyczy każdego, nie tylko Zbigniewa Ziobry - wyjaśnia Kowal.