Jan Bury wierzy w poszerzenie przez PSL swojego elektoratu. W ocenie gościa radiowej Jedynki jego ugrupowanie pracuje nad stworzeniem w kraju silnego ugrupowania centrowego. Przewodniczący klubu PSL nie wykluczył w przyszłości kolejnych transferów polityków z innych ugrupowań. Jan Bury przypomniał, że jego ugrupowanie apelowało o budowę szerokiego projektu o charakterze chadecko-konserwatywnego. Poinformował także, że są prowadzone rozmowy z przedstawicielami różnych środowisk. W planach ugrupowania jest między innymi zwiększenie poparcia wśród elektoratu miejskiego.
Zapewnił jednocześnie, że jego ugrupowanie nie będzie próbowało "wyrywać" osób z innych partii. Do PSL-u przyjdą tylko ci, którzy będą do tego przekonani - podkreślił Bury. Powiedział także, że planowana jest seria rozmów z politykami PJN-u, do których niedawno zwracał się, z apelem o współpracę, przewodniczący ugrupowania Janusz Piechociński.
Jan Bury nie obawia się także, że napływ nowych polityków do PSL-u negatywnie wpłynie na funkcjonowanie samego ugrupowania. W jego ocenie zmiany kadr są naturalnym procesem w demokratycznej rzeczywistości. Podkreślił, że głównym założeniem PSL-u jest budowa silnego centrum, do czego potrzebne jest poszerzanie bazy politycznej - dodał przewodniczący klubu PSL.
Wczoraj szeregi PSL-u zasilił poseł Andrzej Dąbrowski. PSL to trzeci klub parlamentarny, do którego przystępuje Andrzej Dąbrowski od początku kadencji. W 2011 roku startował bez powodzenia w wyborach do Sejmu z list PiS-u. Jednak po wygaszeniu mandatu Bogdana Święczkowskiego Andrzej Dąbrowski zajął jego miejsce. Po rozłamie i utworzeniu Solidarnej Polski, Dąbrowski odszedł z PiS-u. Teraz porzucił partię Zbigniewa Ziobry.