Komorowski dodał, że w rodzinie prezesa PiS też pewnie takie osoby by się znalazły. Ja mogę pomóc mu poszukać - zadeklarował prezydent w "Kropce nad i" w TVN24.
Odniósł się on także do zarzutów Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że prezydent ma dziwne związki z ludźmi związanymi ze służbami i bronił istnienia WSI.
To są dokładnie takie same związki jak premiera Kaczyńskiego, bo pan premier nadzorował służby. Największe związki to powinien mieć Antoni Macierewicz, bo on tymi służbami kierował - odpowiedział Bronisław Komorowski.
>>>Kaczyński: Skąd jest generał Koziej? Skąd jest pan Nałęcz?
Zdaniem prezydenta Kaczyński wraca do sytuacji sprzed paru lat, kiedy był głęboko zaangażowany w konflikt.
Prezydent odniósł się także do zmian w systemie emerytalnym zaproponowanym przez rząd. Na razie nie widzi on w tym zagrożeń, ale musi jeszcze dokładnie zapoznać się z projektem. Będzie chciał wysłuchać opinii prawników i ekspertów z różnych stron.
Dodał, że oczekiwanie na jakąś głęboką zmianę w sprawie OFE było bardzo duże, a kwestia zmniejszenia deficytu nie jest w tym przypadku sprawą obojętną.
Prezydent stwierdził, że będzie musiał jeszcze raz jako przyszły emeryt dokonywać wyboru - OFE czy ZUS, ale nie chciał sprecyzować na jakie rozwiązanie się zdecyduje. Będę chciał dokładnie wysłuchać propozycji i wybiorę taką, która będzie najkorzystniejsza - powiedział Komorowski.