Na cenzurowanym znaleźli się m.in. Ewa Kopacz, wicepremier Janusz Piechociński i Tomasz Siemoniak, minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk i minister kultury Małgorzata Omilanowska, podaje "Rzeczpospolita". Czas na podanie informacji m.in. o darowiznach i stanowiskach, nawet pełnionych honorowo, mieli do środy. Wtedy upłynęło 30 dni od zaprzysiężenia rządu.
- Pani premier deklarację uzupełniła w ostatnim dniu terminu - mówi rzecznik rządu Iwona Sulik. Podobnie wypowiadali się także inni rzecznicy. Grzegorz Gąsior z Krajowego Biura Wyborczego podkreśla jednak, że na stronie www deklaracje były zamieszczane na bieżąco.
Opozycja wskazuje, że niezależnie od tego, ile członków rządu przekroczyło termin, to cała sprawa świadczy o "niefrasobliwości i arogancji władzy". - Ministrowie powinni stać na straży prawa, jednak pod rządami PO-PSL wszystkie instytucje zaczynają zawodzić - mówi Beata Szydło, wiceprezes PiS.