W czwartek w Sejmie odbyła się debata nad projektem uchwały o zarządzeniu referendum ogólnokrajowego w sprawach o szczególnym znaczeniu dla państwa. Chodzi o referendum, którego przeprowadzenie proponuje PiS 15 października - w dniu wyborów parlamentarnych.

Reklama

Projekt uchwały sejmowej komisji ustawodawczej ws. referendum reprezentował poseł PiS Marek Ast. Propozycję uchwały komisja przygotowała na podstawie wniosku rządu, który Sejm przyjął w czwartek rano. Projekt - w formie opracowanej przez komisję - ma pięć artykułów. W projekcie znajduje się termin referendum - 15 października oraz cztery pytania referendalne w brzmieniu sformułowanym we wniosku rządu, zapowiadane wcześniej przez polityków PiS.

Pytania w referendum

Pierwsze z nich brzmi: "Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?". Drugie: "Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?". Trzecie: "Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?". Czwarte: "Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?".

Budka kontra Ast

W debacie głos zabrał lider klubu KO Borys Budka. To nie będzie żadne referendum. To będzie próba ominięcia wszelkich przepisów dotyczących finansowania kampanii wyborczej - ocenił.

Sporządziliście akt oskarżenia przeciwko własnym nieudolnym rządom. To przecież wy sprowadziliście w ostatnim czasie rekordową liczbę pracowników spoza UE, powodując olbrzymi kryzys w Polsce. To wy odpowiadacie za dziurawy płot, który jest wyśmiewany przez cały świat jako przykład absolutnej nieudolności tego rządu. Ale przede wszystkim to wy odpowiadacie za wyprzedaż za bezcen polskich sreber narodowych. Wyprzedaliście, oddaliście w ręce ludzi powiązanych z Putinem część polskiego sektora naftowego. Dla własnych korzyści politycznych próbujecie oszukać wyborców - mówił szef klubu KO.

Reklama

Jak ocenił, 15 października "jedyne pytanie referendalne brzmi: czy chcesz odsunąć najbardziej szkodliwe rządu po 1989 roku od władzy?" - powiedział Budka. PiS nie pytał was o zdanie, kiedy krok po kroku likwidował mechanizmy demokratyczne; nie pytał was o zdanie, kiedy policja rozganiała protesty kobiet; nie pytał was o zdanie, kiedy zagarniał media publiczne - zwrócił się do wyborców Budka.

Odpowiedział mu poseł Ast. Czego się boisz demokratyczna opozycjo? Jeżeli naprawdę jesteś tak demokratyczna, to dlaczego nie chcesz dać głosu suwerenowi? Dlaczego nie chcesz zagłosować za świętem demokracji, jakim jest referendum? Dlaczego nie chcesz odpowiedzieć na pytania, które dotyczą fundamentalnych dla obywateli kwestii - bezpieczeństwa granic, (...), bezpieczeństwa wewnętrznego - zwracał się do opozycji Ast.

A może jesteście za hurtową wyprzedażą polskiego majątku narodowego - bo jesteście przeciwni zadaniu takiego pytania. Prawdopodobnie jesteście przeciw, bo na wszystkie 4 pytania musielibyście odpowiedzieć +tak+, i w ten sposób prowadzić kampanię referendalną - ale to żaden wstyd, na tym polega demokracja. (...) Nie bójcie się, zagłosujcie za referendum, nie bójcie się suwerena. Klub parlamentarny PiS głosuje za referendum, bo zgadza się z wolą Polaków - oświadczył poseł PiS.

autor: Mikołaj Małecki