Szef europarlamentu przemawiał po prezydencie Lechu Kaczyńskim. "Tu, na Westerplatte, garstka żołnierzy bohatersko stawiła opór faszyzmowi, stanęła w obronie wolności i honoru Europy. To tutaj po raz pierwszy faszyzm napotkał na zbrojny opór" - mówił Buzek.

Reklama

Składając hołd ofiarom niemieckiej agresji, przypomniał o skutkach II wojny światowej. O zniewoleniu narodów przez komunizm.

"Mimo że II wojna światowa zakończyła się w maju 1945 roku, nie był to koniec wielkich prześladowań narodów europejskich. Tylko połowa kontynentu odzyskała swobodny oddech" - powiedział były premier.

Zaakcentował, że w ubiegłym roku Parlament Europejski uczcił pamięć ofiar dwóch największych totalitaryzmów XX wieku, ustalając dzień 23 sierpnia, rocznicę podpisania paktu Ribbentrop - Mołotow, Europejskim Dniem Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu.

"Trzeba było odwagi mieszkańców Berlina w 1953 roku, bohaterstwa mieszkańców Budapesztu i Poznania w roku ’56, wielkiego zrywu Pragi i Bratysławy w ’68 i wreszcie powstania <Solidarności>, której nie udało się już zdławić, aby nasz kontynent mógł znów odetchnąć głęboko" - dodał Buzek.

Reklama



Jego zdaniem, pamięć o ofiarach II wojny światowej przyczynia się do budowania nowej, europejskiej wspólnoty.

Reklama

"Europejczycy będą pamiętać, będą budować wspólnotę godną waszej wielkiej ofiary. Dziś, jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego, chcę mocno powiedzieć: nie zapomnimy i nie pozwolimy zapomnieć. Pamięci historycznej nie można schować do szuflady w zakurzonym muzeum, bo to pamięć ważna i tragiczna, pamięć o 50 milionach ofiar wojny. Ta pamięć to fundamenty, na których budujemy przyszłość" - powiedział.

Na zakończenie szef Parlamentu Europejskiego powiedział, że w globalnym świecie UE potrzebuje współpracy z Rosją i Stanami Zjednoczonymi. "To, że jesteśmy tu razem, na Westerplatte, to wielka wartość. Jesteśmy odpowiedzialni za pojednanie między europejskimi narodami. Składam hołd tym, którzy walczyli w obronie wolności. My, Europejczycy, będziemy pamiętać, będziemy budować wspólnotę godną waszej wielkiej ofiary" - powiedział.