Do zdarzenia doszło, kiedy Bronisław Komorowski wychodził z katedry w Łucku, gdzie chwilę wcześniej mówił między innymi o potrzebie pojednania polsko-ukraińskiego.

Reklama

Kiedy przed świątynią prezydent zatrzymał się, by przywitać się z ludźmi, podszedł do niego młody człowiek z jajkiem w dłoni i rozsmarował je na marynarce Bronisława Komorowskiego. Napastnik miał plecak z logo nacjonalistycznego ugrupowania Swoboda, jednak, Swiatosław Borucki z wołyńskiego oddziału organizacji odciął się od tego incydentu.

Prezydent Bronisław Komorowski uczestniczył w Łucku w obchodach 70 rocznicy. zbrodni wołyńskiej. Oddał też hołd ofiarom rzezi w oddalonym o 50 kilometrów Kisielinie.