W stolicy Ukrainy przez cały dzień dochodziło do starć demonstrantów z milicją. W proeuropejskiej i antyrządowej demonstracji w centrum Kijowa wzięło udział kilkaset tysięcy osób. Protestujący, głównie mieszkańcy stolicy, krzyczeli: Precz z bandą!, a także inne hasła wzywające do obalenia prezydenta Wiktora Janukowycza. Demonstranci wyrażali też swój sprzeciw wobec działań milicji i oddziałów specjalnych Berkut, które przedwczoraj brutalnie rozpędziły ludzi manifestujących na placu Niepodległości. Milicja użyła granatów hukowych i dymnych.
Teraz na placu jest kilka tysięcy demonstrantów. Ustawiono tam namioty, a także scenę, na której wygłasza się przemówienia. Manifestanci stworzyli swój sztab, są też miejsca, gdzie można wypić herbatę i się ogrzać.
Plac Niepodległości został z dwóch stron ogrodzony metalowymi barykadami - manifestanci wykorzystali barierki, które wcześniej ustawiła milicja, jakoby w celu ochrony świątecznej choinki. Teraz zostały one przestawione, a samo metalowe drzewko ozdobione flagami Ukrainy i Unii Europejskiej oraz antyrządowymi hasłami.