O zabitych po stronie opozycji poinformowała posłanka partii Batkiwszczyna Łesia Orobeć. Dodała ona, że siedem osób jest w stanie krytycznym. Według niej ciała trzech uczestników protestów znajdują się w Domu Oficerów.

Służby medyczne mówią o ponad 30 rannych od gumowych kul i granatów hukowych. Według danych ministerstwa spraw wewnętrznych również około 30 milicjantów odniosło obrażenia. Poszkodowani są też wśród przedstawicieli mediów.

W stronę kordonów milicji cały czas lecą kamienie i bruk. Wzdłuż ulic ustawiły się szpalery i podają kamienie tym, którzy rzucają je w stronę milicji. Najbardziej gorąco jest na skrzyżowaniu ulic Instytuckiej i Szełkowicznej. Tam milicja próbowała odbić teren z rąk opozycji .

Reklama

Regularne bitwa trwa też w parku Maryjskim. Na dachach domów w kwartale rządowym pojawili się milicjanci z bronią gładkolufową. Strzelali do protestujących. Rzucali też w nich z góry granatami hukowymi. Uzbrojeni w maski i tarcze przeciwnicy władz też weszli na dach i przegonili milicjantów.

Gorąco też robi się na ulicy Hruszewskiego. Tam, na częściowo odblokowanej niedawno barykadzie protestujący znów zapalili opony i szykują się do odparcia ewentualnego ataku milicji