Co najmniej 8 osób zginęło w starciach ukraińskiego wojska z prorosyjskimi separatystami w Mariupolu, w obwodzie donieckim. Rano bojownicy rozpoczęli szturm miejscowej komendy milicji. Terroryści wykorzystują broń automatyczną i granaty. Budynek jest ostrzeliwany przez prorosyjskich snajperów. Walki trwają, w centrum słychać strzały. W siedzibie milicji wybuchł pożar. Centrum miasta jest zamknięte dla pieszych i ruchu samochodów. Do miasta wjechały czołgi i transportery opancerzone z flagami Ukrainy.
Separatyści podpalili też tradycyjnie barykady z opon przed radą miejską. Od kilku dni ratusz przechodzi z rąk do rąk. Wczoraj został on zdobyty przez funkcjonariuszy specjalnego ochotniczego batalionu Dnipro, wieczorem opuścili oni budynek, do którego prawdopodobnie z powrotem weszli separatyści. Nad ratuszem znów zawisła flaga samozwańczej Republiki Donieckiej.