Zdarzenie miało miejsce 7 kwietnia. Na drodze amerykańskiego samolotu zwiadowczego RC-135 pojawił się rosyjski myśliwiec Su-27.

- Przeleciał on niebezpiecznie blisko RC-135, ledwo unikając kolizji - mówi o tym zdarzeniu Eileen M. Lainez z Pentagonu w rozmowie z portalem Washington Free Beacon.

Reklama

Odległość miała wynosić nie więcej niż sześć metrów, co grodziło bezpieczeństwu obu maszyn, podaje tvn24.pl.

- Stany Zjednoczone będą o tym zdarzeniu rozmawiać z Rosją - podkreśla Lainez.

Z raportu szwedzkiego Zarządu Transportu wynika że, to nie pierwsze tego typu zdarzenie - od dłuższego czasu można obserwować zwiększoną aktywność rosyjskich samolotów nad Bałtykiem.