Priorytetem ukraińskiej armii nie jest obecnie szybkie zdobywanie terytorium, lecz konsekwentne wyniszczanie rosyjskich oddziałów, a także uzbrojenia i sprzętu wojskowego przeciwnika przy jednoczesnym oszczędzaniu własnych zasobów.

"Władze w Kijowie nie ukrywają tych zamiarów"

Władze w Kijowie nie ukrywają tych zamiarów, o czym świadczy wtorkowa wypowiedź sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksija Daniłowa. Polityk podkreślił, że "wojna na wyniszczenie jest równie (ważna), jak wojna (mierzona) kilometrami" - zauważył think tank.

Reklama

Jak jednak zaznaczono, przykład skutecznej kontrofensywy w obwodzie chersońskim w 2022 roku dowodzi, że - niezależnie od aktualnych priorytetów Kijowa na froncie - działania ukraińskiej armii wciąż mogą skutkować wyzwoleniem dużej części obszarów okupowanych przez Rosję.

Kontrofensywa na Chersońszczyźnie

Ubiegłoroczna kontrofensywa na Chersońszczyźnie polegała zarówno na szybkich natarciach, jak też na długich okresach przygotowań i mozolnych działaniach koncentrujących się na osłabieniu sił wroga. Ostatecznie doprowadziło to jednak do wyczerpania przeciwnika, który nie był w stanie dłużej utrzymywać pozycji na zachodnim brzegu Dniepru i musiał się stamtąd wycofać - przypomniał ISW, podkreślając podobieństwa między tamtą operacją i obecnymi działaniami ukraińskich wojsk.

Prowokacja Rosji

Ośrodek powtórzył wcześniejsze oceny, że dokonanie przez Rosjan prowokacji w okupowanej Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, skutkującej uwolnieniem promieniowania, jest obecnie mało prawdopodobne. W ocenie ISW zapowiedzi Kremla, jakoby to Ukraina miała niebawem doprowadzić tam do groźnego incydentu, są elementem walki w sferze informacyjnej przed nadchodzącym szczytem NATO, zaplanowanym na 11-12 lipca w Wilnie. Moskwa próbuje w ten sposób oskarżyć Kijów o "nieodpowiedzialne działania" i zniechęcić ukraińskie wojska do kontynuowania ofensywy w obwodzie zaporoskim na południu Ukrainy - czytamy w raporcie ISW.

Reklama

Jak podkreślono, nawet jeśli Rosja faktycznie zamierzałaby dokonać prowokacji w elektrowni, tamtejsze reaktory jądrowe "zostały skonstruowane tak, by mogły wytrzymać znaczące uszkodzenia". Siły ukraińskie kontynuują operacje ofensywne na kilku odcinkach frontu w obwodach zaporoskim i donieckim na południu i wschodzie kraju, osiągając pewne zdobycze terytorialne – przekazywał amerykański think tank w raportach w drugiej połowie czerwca i na początku lipca.

"Wyzwoliliśmy spod rosyjskiej okupacji ponad 158 km terytorium"

Łącznie na południu wyzwoliliśmy spod rosyjskiej okupacji ponad 158 km kwadratowych terytorium - powiadomiła w poniedziałek wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar. Wcześniej brytyjski dziennik "Financial Times" oceniał, że faktyczne sukcesy Kijowa na froncie są nawet dwukrotnie większe, lecz ukraińskie władze wstrzymują się z oficjalnym potwierdzeniem tej informacji.

Kontrofensywa w obwodzie chersońskim rozpoczęła się pod koniec sierpnia ubiegłego roku. Po wielu tygodniach ograniczonych sukcesów siły ukraińskie dokonały przełomu w listopadzie, gdy wyzwoliły miasto Chersoń i całą zachodnią część regionu, położoną na prawym brzegu Dniepru.