Najpierw było zgłoszenie o awanturze w jednym z mieszkań w Piastowie. Policjanci, którzy pojechali sprawdzić, co się dzieje, zastali tam Monikę K. i jej znajomego Dariusza W. Kobieta na rękach trzymała synka. Dziecko było półprzytomne, ciężko oddychało. Miało siną twarz.

Reklama

Matka miała 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a jej kompan - ponad 2 promile. To mężczyzna powiedział policjantom, że Monika K. uderzyła dzieckiem o ścianę. Malucha natychmiast zabrała karetka do jednego z warszawskich szpitali.

Dariusz W. wyjawił mundurowym, że Monika K. notorycznie znęcała się nad dzieckiem. "Policjanci będą wnioskować o aresztowanie tej kobiety i o pozbawienie jej prawa do opieki nad dzieckiem" - powiedziała dziennikowi.pl Dorota Kędzierzawska ze stołecznej policji.

Już wczoraj kurator sądowy wystąpił z wnioskiem do Sądu Rodzinnego w Pruszkowie o umieszczenie dziecka w trybie natychmiastowym w Domu Małego Dziecka w Warszawie.