Inicjatywa wyszła od przedstawicieli NSZZ Solidarność Pomorza Zachodniego, choć, jak podkreślają, natchnął ich biskup. "Impulsem do zorganizowania mszy była homilia ks. Dzięgi, w której nawiązał do dramatycznej sytuacji wielu pracowników i ich rodzin w naszym regionie. Codziennie słyszymy o nieuzasadnionych zwolnieniach pod płaszczykiem kryzysu ekonomicznego. My jako >>Solidarność<< pokazujemy, jak nasz związek powinien zareagować" - mówi DZIENNIKOWI Aleksandra Dalecka, zastępca przewodniczącego NSZZ "Solidarność" na Pomorzu Zachodnim.

Reklama

>>>Schowaj lojalność na czas kryzysu, czyli jak nie dać się zwolnić

Swój udział w nabożeństwie zapowiedzieli już m.in. stoczniowcy ze Szczecina i pracownicy z Zakładów Chemicznych w Policach. Jednak władze zachodniopomorskiej "Solidarności" zapraszają na mszę wszystkich ludzi, którzy stracili pracę lub czują się zagrożeni jej utratą.

Nabożeństwo w archikatedrze pw św. Jakuba Apostoła w Szczecinie odprawi abp Andrzej Dzięga, Metropolita Szczecińsko-Kamieński.