Tysiące kilometrów zniszczonych dróg, setki zerwanych mostów, tysiące hektarów zniszczonych upraw. Do tego dochodzi ogromna ilość zalanych domów i ludzkiego nieszczęścia. Władze trzech województw oszacowały, ile kosztowały nas straty spowodowane przez ostatnie powodzie.

Reklama

Według wstępnych szacunków najbardziej dotkniętym przez kataklizm regionem jest Podkarpacie. Samorządy wyceniły straty na 381,5 mln zł. Tylko nieco mniej będzie kosztowała naprawa zniszczeń w Małopolsce. Tam straty wyceniono na 352 mln zł. Na Dolnym Śląsku szkody wyniosły już 257 mln zł.

>>>Trójmiasto pod wodą po gwałtownej ulewie

Dramatycznie wygląda liczba podtopionych gospodarstw. W powodziach ucierpiało w sumie ponad 6,5 tysiąca rodzin. Dużo więcej cierpi nadal z powodu zerwanych dróg i mostów.

Do potrzebujących powoli płynie pomoc. W Małopolsce wypłacono już 1,6 mln zł zasiłków. Na Podkarpaciu na pomoc dla potrzebujących gminy dostały 4,8 mln zł. Wojewoda dolnośląski przekazał już powodzianom 3,3 mln zł. Fundusze trafiają do rodzin na zakup żywności, leków, opału, odzieży, wszelkich artykułów pierwszej potrzeby, sprzętu domowego. Zasiłki, w maksymalnej wysokości do 6 tys. zł są przyznawane niezależnie od dochodu osób poszkodowanych i nie podlegają zwrotowi.

W większości miejsc w południowej Polsce sytuacja powodziowa powoli się stabilizuje. Ale koniec gwałtownych burz i obfitych opadów nie oznacza, że kataklizm nie zbiera już ofiar. W Dziewiętlicach na Opolszczyźnie zginął 16-latek. Poraził go prąd podczas prac porządkowych po powodzi.