"Z uwagi na dużą wartość skradzionego mienia, grozi mu od roku do 10 lat więzienia. Mężczyzna działał na szkodę Zakładu Linii Kolejowych w Zielonej Górze" - mówi Justyna Migdalska z lubuskiej policji.

Policja ustaliła, że podejrzany demontował szyny przez około trzy miesiące, ciął je i sprzedawał w punktach skupu złomu. Zabierał też podkładki, nakrętki i inne stalowe elementy mocujące. Upatrzone torowisko odwiedzał wielokrotnie, sukcesywnie je demontując.

Reklama

Według śledczych mężczyzna kradł od końca kwietnia do sierpnia. W tym czasie z nieczynnej linii kolejowej miał ukraść 1140 metrów szyn.