Pełnomocnikiem rodziny w sprawie postępowania o ochronę dóbr osobistych, z jakim przeciwko prokuraturze chce wystąpić rodzina, jest Janusz Kaczmarek - obecnie radca prawny, a kilka lat temu - szef MSWiA w rządzie PiS i Prokurator Krajowy, który zdecydował w 2005 r. o przeniesieniu tego śledztwa z prokuratury w Warszawie - do Olsztyna. W środę skierował on "wezwanie przedsądowe" do prokuratury z zapowiedzią, że jeśli nie dojdzie do przeprosin i sprostowania lub innej ugody, rodzina może wystąpić w tej sprawie do sądu.

Reklama

Jak mówiła Danuta Olewnik - siostra Krzysztofa Olewnika - prokuratura - będąc odpowiedzialną za przecieki ze śledztwa, próbuje zrobić z jej brata przestępcę albo mordercę. Wskazała na pojawiającą się w mediach w zeszłym roku informację o rzekomym zabójstwie ukraińskiej prostytutki w domu K. Olewnika. Prokuratura przez pewien czas nie reagowała i nie zaprzeczała nawet tej informacji - przypomniał pełnomocnik rodziny mec. Bogdan Borkowski.

"To nieprawda, że rodzina ingerowała w nagrania z głosem Krzysztofa. Prokuratura szukała nagrań oryginalnych - rodzina to, co miała, z własnej woli przekazała prokuraturze i policji. Nieprawdą też jest, że okup przekazano w dniu innym niż 24 lipca 2007 r. - to sama policja i sprawcy twierdzili, że okup przekazano właśnie tego dnia" - mówiła Danuta Olewnik.

Jak podkreśliła, nieprawdą też jest, by rodzina zataiła jakieś dowody. Udostępniliśmy dom Krzysztofa do pełnej dyspozycji prokuratury - do dziś nic się w nim nie zmieniło. Do dziś nie wiemy, jakie są rzekome dowody na to, by w domu Krzysztofa była zabita lub postrzelona ukraińska prostytutka, o czym mówiono w zeszłym roku. Uważamy, że to nieprawda. Podobnie jak wiadomości o rzekomej drugiej imprezie w domu Krzysztofa w dniu jego porwania w październiku 2001 r. - mówiła.

Tak być nie może, prokuratura ma być obiektywna i mówić prawdę. Prokuratura myli fakty - my nie jesteśmy podejrzanymi, lecz pokrzywdzonymi w sprawie i powinniśmy mieć dostęp do akt - a go nie mamy - powiedziała siostra Krzysztofa Olewnika i zapowiedziała akcję prawną przeciwko prokuraturze w Gdańsku.